LUKI przyjacielu...
Nie tylko nauczono mnie w życiu dodawania, ale również składania polskich literek i ogarniania ich w pełne zdania, wraz ze zrozumieniem.
Jedyne, co swoją wypowiedzią chciałem podkreślić, to złudny "hura-optymizm", że jak się ma coś na papierku, albo w gwarancji jako jednostka, to że dla "korporacji" ma to jakiekolwiek znaczenie.
Zatem nie dramatyzujcie Waszmościu, bo i z Twoich przygód sporo skorzystałem.
Pozdrawiam.
Nie tylko nauczono mnie w życiu dodawania, ale również składania polskich literek i ogarniania ich w pełne zdania, wraz ze zrozumieniem.
Jedyne, co swoją wypowiedzią chciałem podkreślić, to złudny "hura-optymizm", że jak się ma coś na papierku, albo w gwarancji jako jednostka, to że dla "korporacji" ma to jakiekolwiek znaczenie.
Zatem nie dramatyzujcie Waszmościu, bo i z Twoich przygód sporo skorzystałem.
Pozdrawiam.
Komentarz